Motocyklowe nowości na 2021 rok


Szanowni!


Sezon motocyklowy zbliża się wielkimi krokami. Jak zwykle producenci motocykli przygotowali kilka nowości na rok 2021.

Przedstawię Wam motocykle, które moim zdaniem są najciekawszymi propozycjami.

Rok 2020 - podsumowanie


Nikomu nie trzeba tłumaczyć dlaczego rok 2020 to naprawdę dziwny czas, dla kraju, ale i całego świata. Ale spokojnie, nie będę tu wchodził w kwestie gospodarczo-polityczne. Jak zawsze będzie o motoryzacji.

Potrójny pierwszy raz


Powtarzając za Małgosią Zmaczyńską, Podcasterką, "Im jestem starszy, tym mniej rzeczy mogę zrobić po raz pierwszy". Dlatego też postanowiłem, że będę miał potrójny pierwszy raz… i to tego samego dnia.

(Małgosię znajdziecie na Facebook, Instagram).


To tyle słowem wstępu, czas na wyjaśnienia. Zanim wyobraźnia wybiegnie za daleko.

Do 5 razy sztuka, czyli pozytywne skutki (samo)zaparcia.

"Jeżeli w drodze do celu ciągle odnoszę porażki, to znak, że nie powinienem go osiągnąć, czy próba mojego charakteru?"

To pytanie nurtowało mnie w zasadzie od kilku miesięcy. Optymistycznie trzymałem się jego drugiej części. 

O co chodzi? Usiądźcie wygodnie, a wszystko opowiem.

Podsumowanie sezonu MotoGP 2019


Sezon MotoGP w 2019 roku za nami. Trooochę się zaniedbałem z informowaniem Was na bieżąco, dlatego postanowiłem zrobić podsumowanie i zawrzeć najciekawsze informacje.

Podsumowanie sezonu motocyklowego 2019



Drodzy moi!

Jesień trwa w najlepsze, a wręcz zima za pasem.

Dla większości motocyklistów oznacza to koniec sezonu. Dla mnie również, zatem pokuszę się o małe podsumowanie.

Zapraszam.

Vive le France - MotoGP na torze Le Mans

Zdjęcie pochodzi ze strony MOTOGP.PL

Emocje po GP Hiszpanii opadły, czas zatem na kolejny wyścig. Tym razem we Francji na torze Le Mans. Zanim jednak dojdzie do pojedynku, tradycyjnie słów kilka o torze.

E Viva España - MotoGP wkracza do Europy

Zdjęcie pochodzi ze strony Pixabay

Po wspaniałym wyścigu o GP Ameryk, który dostarczył nam wielu emocji, często skrajnych, oraz świątecznej przerwie Motocyklowe Mistrzostwa Świata przenoszą się do Europy. A konkretnie do Hiszpanii.

American Dream - wersja MotoGP

Zdjęcie pochodzi ze strony MOTOGP.PL
Już w ten weekend zawodnicy przenoszą się z południa na północ aby spełnić swój amerykański sen i zwyciężyć na torze Circuit of the Americas w stanie Teksas.

Jako ciekawostkę powiem Wam, że przez ostatnie 5 lat zwycięzcą na tym torze był Marc Marquez. Czy w tym roku komuś uda się przerwać jego pasję? W głębi serca wierzę, że zrobi to Valentino Rosii. Jednak równie dobrze może zwyciężyć Andrea Doviziozo, który w argentynie stoczył wyrównaną walkę z Doctorem w Argentynie.

Zanim jednak poznamy zwycięzcę słów kilka o torze.


Circuit of the Americas − tor wyścigowy położony w pobliżu miasta Austin w Stanach Zjednoczonych w stanie Teksas. Tor został oddany do użytku w 2012. W listopadzie 2012 roku zostało zorganizowane na nim po raz pierwszy od 2007 roku Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Charakterystyczną cechą obiektu jest ogromna różnica wysokości głównej prostej. Wznosi się ona w górę po starcie aż do wypłaszczenia ze ślepym, lewym zakrętem, na którym często dochodzi do incydentów. W sumie różnica wysokości to aż 41 metrów!
Jest to jeden z niewielu torów w kalendarzu, w których zawodnicy jeżdżą w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara. Circuit of the Americas jest torem lewym, gdyż przeważają na nim lewe zakręty.

Zdjęcie pochodzi ze strony MOTOGP.PL
O torze:
Długość: 5513m
Szerokość: 15m
Lewe zakręty: 11
Prawe zakręty: 9
Najdłuższa prosta: 1200m
Zbudowany: 2012
Zmodyfikowany: 2018 – naprawa nierówności w nawierzchni.

Gdy już znamy podstawowe informacje o torze, nie pozostaje Nam nic innego jak kibicować ulubionemu zawodnikowi. Zdradźcie w komentarzu kto jest Waszym faworytem.

Do następnego,
Cześć!.

GP Argentyny - to właśnie ten weekend

Zdjęcie pochodzi ze strony Pixabay


To właśnie w ten weekend odbywa się drugi wyścig MotoGP. Tym razem w Argentynie.

Pierwsze treningi już za nami, zanim jednak danie główne, słów kilka o torze.

Ahoj przygodo, czyli prywatne rozpoczęcie sezonu


Drodzy czytelnicy,
Jak wiecie mój blog jest wielozadaniowy i poruszam na nim różne tematy. Oprócz tego, że daję Wam wartość w postaci porad, lub wiadomości np. ze świata motorsportu postanowiłem przekazać Wam też cząstkę siebie, dlatego dziś słów kilka o moim prywatnym rozpoczęciu sezonu motocyklowego w 2019 roku.

Spojlery i protesty - czyli ciekawostki po pierwszym wyścigu.



To już tydzień od pierwszego wyścigu MotoGP w Katarze. Dla przypomnienia zwycięzcą był Andrea Dovizioso, drugie miejsce zajął Marc Márquez, a jako trzeci dojechał Cal Crutchlow. 
Nie tylko sam wyścig dostarczył nam wiele emocji ale również spawy “około wyścigowe” również były godne uwagi.

Już parę dni, za dni parę....

Zdjęcie pochodzi ze strony MOTOGP.PL
Już za parę dni, za dni parę,
weźmiesz pilot swój i “fanfarę”;
Kibicowania nadszedł czas,
wie to każdy z Nas,
że VR46 królem jest!

Tak mnie jakoś poniosła fantazja w związku z rozpoczęciem sezonu MotoGP w Katarze, które to odbędzie się już w ten weekend.

Nowości w MotoGP - sezon 2019



Zgodnie z obietnicą zapraszam na wpis w którym kilka nowości w MotoGP a także kilka słów czym w ogóle są te wyścigi.

Wiosenne przebudzenie MotoGP i mała niespodzianka



Drodzy czytelnicy, zapewne pamiętacie z lekcji biologii, że niektóre zwierzęta zapadają w sen zimowy. Są to np. niedźwiedzie, jeże, borsuki i susły. A co z Motoświstakiem? Otóż Motoświstak to takie dziwne zwierzę, które nigdy nie wiadomo kiedy zapada w sen, a kiedy wykazuje aktywność w życiu i mediach społecznościowych. Bywa że latem jest aktywny a w zimie śpi, a bywa rok kiedy jest odwrotnie, w lecie śpi a zimą hasa.

Piesi z pierwszeństwem. Czy to na pewno poprawi ich bezpieczeństwo?



 Rząd chce ponownie wprowadzić ustawę dotyczącą pierwszeństwa pieszych. Aktualnie pieszy ma pierwszeństwo w dwóch przypadkach, po jej wprowadzeniu będzie miał je praktycznie zawsze. Postanowiłem przybliżyć Wam nieco ten temat, oraz dodać własne zdanie.

   W skrócie: to się nie może skończyć dobrze! 
Jednak pozwólcie że rozwinę tę myśl.
  Jak wspomniałem, według obecnych przepisów pieszy ma pierwszeństwo przed samochodem w dwóch przypadkach:
  • kiedy jest już na przejściu,
  • kiedy samochód skręca na skrzyżowaniu.

  Natomiast jeśli ustawa wejdzie w życie, kierowca oprócz wyżej wymienionych przypadków będzie musiał przepuścić pieszego, który zbliża się do przejścia i sygnalizuje zamiar przejścia przez niego. 
Tak więc drodzy kierowcy zapisujemy się na kursy czytania w myślach. Chyba że w ustawie powstanie dodatkowy zapis: “Pieszy zbliżający się do pasów zobowiązany jest do sygnalizowania przejścia po nich poprzez machanie ręką lub zatańczenie Krakowiaka.” - przynajmniej na ulicach zrobiło by się weselej, gdyby co druga osoba zaczęła tańczyć.

  Zwolennicy ustawy argumentują swoje racje tym, że takie przepisy są w Szwajcarii, Norwegii, Niemczech, Holandii, Danii, Czechach, Bułgarii, Belgii i Austrii. Natomiast Francja poszła o krok dalej, tam kierowca musi ustąpić pieszemu, nawet jeśli ten nie sygnalizuje zamiaru przejścia. No dobrze, niech sobie mają takie przepisy, ale zastanówmy się jaka jest u nich kultura jeżdżenia i chodzenia, a jaka w Polsce.

  Pieszym jest praktycznie każdy z nas i tu pojawia się pytanie czy taka osoba jest w jakiś sposób uświadamiana na temat drogi hamowania samochodów chociażby tych najmniejszych, czyli osobowych? O ciężarówkach i autobusach nie wspomnę. 
Może gdzieś, kiedyś na jednej z lekcji fizyki nauczyciel coś wspomniał o pędzie i o tym, że im większe ciało tym dłużej się rozpędza, ale też długo hamuje. Sęk w tym, że większość pewnie uznała to za nieważne i nie przywiązywała do tego większej wagi.
  Nie będę teraz wykonywał obliczeń, żeby to zobrazować, ale powiem jedno: łatwiej zatrzymać siebie samego, niż samochód jadący nawet  przepisowe 50 km/h.

  Zatem nawet jeśli pieszy otrzyma “palmę pierwszeństwa” przy przejściu to i tak będzie musiał zachować ostrożność i ocenić, czy nadjeżdżający samochód zdąży się zatrzymać i czy w ogóle ma taką możliwość. 
Jednak może dojść do sytuacji, że ludzie mając zakodowaną informację o swoim pierwszeństwie, będą wchodzić “na pewniaka” bo “musi mnie przepuścić”. No a takie “musi” może być tragiczne w skutkach.

  Gdyby ktoś się zastanawiał dlaczego samochód nie miałby możliwości zatrzymania się przed przejściem to już wyjaśniam.
  Po pierwsze, w Polsce bardzo częstym, zjawiskiem jest tzw. jazda na zderzaku. Jest to niezachowanie odpowiedniej odległości między samochodami. W takim przypadku, kiedy pierwszy samochód zatrzyma się żeby przepuścić pieszego, to ten jadący za nim, może nie wyhamować lądując w “bagażniku” auta nr 1. No a jak się domyślacie nikt nie chciałby dopuścić do takiej sytuacji, więc woli nie przepuścić przechodnia i spokojnie pojechać dalej.
  Po drugie wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Jeżeli zbliżam się do przejścia, przy którym stoi pieszy, jednocześnie widząc w lusterku pędzący lewym pasem samochód, to owszem mogę przepuścić oczekującą osobę, ale istnieje ryzyko, że drugi samochód nie wyhamuje i wspomniany człowiek wejdzie mu prosto pod koła. Co jak wiadomo może skończyć się tragicznie.

  Podsumowując, zanim ustawa o pierwszeństwie pieszych wejdzie w życie, potrzebna jest edukacja zarówno pieszych, jak i kierowców. 
Pieszym należy przypominać, że nie są nieśmiertelni i że samochód nie zatrzyma się w ciągu sekundy. Kierowcom natomiast trzeba “wbijać do głowy”, że jazda na zderzaku i wyprzedzanie na pasach może być tragiczne w skutkach.

  To tyle z mojej strony, zapraszam do komentowania i dzielenia się swoimi opiniami i przemyśleniami o powyższej ustawie.


Zmiany na blogu

Jak pewnie zauważyliście na blogu pojawiło się kilka zmian.
Zapraszam do bliższego zapoznania się z nimi.

Pobudka ze snu zimowego.



O rany, ale dawno mnie tu nie było. Gdybym chciał wam opowiedzieć skąd ta nieobecność to... książka pewnie by z tego wyszła. Dlatego przyjmijmy, że zapadłem w sen zimowy :).
Ale do rzeczy....

Hu hu ha Hu hu ha nasza zima zła!!!



Tak zaczyna się piosenka o zimie, śpiewana w czasach podstawówki. Niestety, albo stety czasy szkoły podstawowej dawno już minęły w moim przypadku. Dlatego też skupię się na zimie w motoryzacji, a nie w szkole. Zapraszam :)

Chcesz być superbohaterem? Własnie masz do tego okazję!


Któż z nas nie marzył o byciu superbohaterem gdy był małym dzieckiem? Właśnie nadarza się ku temu okazja.