Ktoś mógłby pomyśleć, że trochę się spóźniłem z tym tematem, bo w końcu bliżej nam do końca sezonu imprezowego niż do do jego kulminacji.
Jednakże, co szkodzi oddać się wspomnieniom?
Jak pewnie wiecie w całej Polsce było mnóstwo wydarzeń motoryzacyjnych, jednak ja skupię się na tych, które były najbliżej mnie.
Jako pierwsze przychodzą mi do głowy motocyklowe rozpoczęcia sezonu. Borku Starym, w Dynowie, Dębowcu, Jodłówce czy też Leżajsku. Pikniki motoryzacyjne takie jak w Grębowie lub Jarosławiu.
Nie zapominajmy o targach motocyklowych w Warszawie czy Poznaniu, w których niestety nie mogłem uczestniczyć.
Nie zabrakło też imprez związanych z samochodami, m.in. z driftem przede wszystkim profesjonalne zawody w ramach Driftingowych Mistrzostw Polski oraz Drift Open. To właśnie w tym roku byłem po raz pierwszy na Kieleckiej Rundzie Drift Open zwanej Green Hell.
Miały miejsce także imprezy skupiające się na przejazdach pokazowych, bez punktacji i sędziów.
Jedna z większych tego typu imprez to SpeedLand Festiwal w Krośnie, SpeedShow Rzeszów czy też Drift Day w Żołyni.
W kolejnych wpisach zdam Wam krótkie relacje z wybranych imprez.
Bądźcie czujni.