Prezent dla Golfa


Szanowni!


Wiosna to nie tylko czas premier motocyklowych. To również okres, w którym przygotowujemy swoje samochody do sezonu wiosenno-letniego.


Pierwsza rzecz jaką robimy w związku z powyższym to zmiana opon z zimowych na letnie. 


Ja postanowiłem zrobić Volkswagenowi prezent z okazji okrągłych 22 urodzin idąc krok dalej i oprócz zakupu nowych letnich opon, odświeżyłem również  aluminiowe felgi. 


Usiądźcie wygodnie i przeczytajcie o całym procesie. 


Pomysł zrodził się w momencie kiedy dotarło do mnie, że w tym roku nie wystarczy założyć letnich opon. Najpierw trzeba je kupić, bo dotychczasowe… zużyły się.


Pierwszym krokiem było  mycie kół po poprzednim sezonie. Jakoś tak mi się poukładało, że nie byłem w stanie zrobić tego jesienią, więc zabrałem się za to kiedy w lutym słońce zaczęło Nas rozpieszczać swoim ciepłem.



Następnie zdjąłem z felg opony, odważniki oraz wentyle.


Dzień po tym zafundowałem felgom wycieczkę do firmy, która piaskuje i maluje proszkowo felgi. 



Na miejscu po wstępnych oględzinach usłyszałem, że przed tym zabiegiem warto je oddać do firmy, która uzupełni ubytku, nadleje ranty i wyprostuje alusy jeśli zajdzie taka potrzeba.


Pomyślałem, że jak prezent to prezent! Nie ma miejsca na półśrodki.


Tak następnego dnia felgi wylądowały w firmie KTJ gdzie zniwelowano wszelkie niedoskonałości.



Po ok 1,5 tygodnia zawiozłem felgi do poprzedniej firmy, czyli MTI Wheels, gdzie po około dwóch tygodniach zostały wypiaskowane i pomalowane proszkowo na kolor, który sobie wymarzyłem.


Moim zdaniem wyszły świetnie!


W drodze powrotnej wstąpiłem do hurtowni opon Handlopex gdzie kupiłem i założyłem nowe opony - Continental EcoContact 6. Poprzednio miałem EcoContact 5, które dobrze się sprawowały, więc wybór był oczywisty.



I oto nadszedł czas kiedy pogoda się ustabilizowała i ze spokojem mogłem zmienić koła na zestaw letni.


Efekt jest piorunujący. W zestawieniu z samochodem felgi wyglądają jeszcze efektowniej. Za każdym razem kiedy je widzę uśmiecham się pod nosem i gratuluję sobie dokonanego wyboru.



A jak Ty oceniasz efekt końcowy? Daj znać w komentarzu.


Cześć!